piątek, 7 października 2011

3, 2, 1 ... start! zaczynamy!

Od dość dawna śledzę kilka blogów. Wszystkie one pomagają mi w zrozumieniu, że poza pracą, poza szarą codziennością jest coś więcej a wystarczy, to proste, wystarczy tylko - CHCIEĆ! A chcieć to móc. Tak więc zaczynamy...


Od jakiegoś czasu spędzam olbrzymią część dnia w domu. Taki stan gdzie mam dużo wolnego czasu utrzyma się pewnie przez jakieś dwa miesiące i mam nadzieję, że za nie mniej i nie więcej zamieszka z nami taka maleńka istotka, która w większości mnie i mojego męża zaabsorbuje.

Póki co zainspirowana właśnie nudnymi opowieściami innych postaram się aby i moje życie codzienne z szarej barwy zostało pokolorowane. Zostało pokolorowane przez małe detale, które pomogą się nim cieszyć. I być może kiedyś ktoś i o mojej bazgraninie odczuje taką poprawę nastroju jak ja...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz