Mimo, że tak naprawdę sól do kąpieli można kupić za grosze to jednak fajnie zrobić coś samemu :)
I tak oto powstały 3 rodzaje soli domowych: lawendowa, miodowo-cynamonowa i waniliowa. Przepis na nie jest w poprzednim poście a zapach zależy od tego co macie.
Trzeba tylko pamiętać żeby nie przesadzić z zapachem - można się nabawić uczulenia.
Dziś do domowej kolekcji z mydlarni powstały jeszcze musujące kule zapachowe oczywiście powstałe na bazie zapachów używanych już wcześniej. Zrobiła się z tego mała kolekcja.
Kule i gwiazdy faktycznie musują - sprawdziłam na jednej nieudanej formie :)
Ciekawe jak się sprawdzą podczas kąpieli.
Ależ będą fajne prezenty świąteczne dla najbliższych.
Tutaj zamieszczam znaleziony tutorial jak zrobić taką musującą kulę - polecam bo zabawa super!
Strasznie podoba mi się ten przepis na sól do kąpieli! Pokusiłam się o zrobienie takiej z zapachem waniliowo-pomarańczowym. Jest obłędny.
OdpowiedzUsuń:)
Najważniejsze to mieć dobrą zabawę z robienia jej no i potem podczas używania :)
OdpowiedzUsuńnapaliłam się :D
OdpowiedzUsuńale: jeśli mogłabyś odpowiedzieć - to czy dodawałaś boraxu i polysorbate 80? a jeśli tak, to czy jestem w stanie dostać je np w aptece?