Jakiś czas temu w pracy kolega postawił obok siebie pudełeczko ze swoim obiadem. Z zdziwieniem przyglądałam mu się przez dłuższą chwilę nie mogąc odgadnąć co też tam jest. Pachniało obłędnie - mocnymi przyprawami i pomidorami... Niezrażona niczym zapytałam go:
"A z czym ty te pomidory masz z glonami?!"
Owe glony stały się przysłowiowe w całym moim zespole ale do tej pory często je gotuje bo okazały się przepysznym szpinakiem z tofu lub kurczakiem (zależy od wersji) i pomidorami.
"A z czym ty te pomidory masz z glonami?!"
Owe glony stały się przysłowiowe w całym moim zespole ale do tej pory często je gotuje bo okazały się przepysznym szpinakiem z tofu lub kurczakiem (zależy od wersji) i pomidorami.
Indyjskie glony – czyli tofu/kurczak ze szpinakiem i pomidorami
Składniki:
- ok. 250 g świeżego, młodego szpinaku lub szpinak mrożony (koniecznie w liściach)
- 1 opakowanie tofu naturalnego ok. 180-200g lub podwójna pierś z kurczaka
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- puszka pomidorów w puszcze lub 3 duże pomidory bez skóry
- 2-3 łyżki pasty Tikka Masala (polecana pasta Marks&Spencer)
-2 łyżki koncentratu pomidorowego
- przyprawy (gorczyca, papryka chilli, kolendra mielona, garam masala)
- olej (3-4 łyżki)
- sól
- cukier
- pieprz
Sposób przygotowania:
1. Na oleju uprażyć lekko przyprawy (gorczyca, papryka chilli, kolendra mielona, garam masala) do momentu lekkiego zbrązowienia; następnie dodać pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek – podsmażyć.
2. Dodać szpinak – jeśli liście są duże należy je rozdrobnić – podsmażyć do momentu zmniejszenia objętości
3. Na osobnej patelni na niewielkiej ilości tłuszczu podsmażyć pokrojone w plastry tofu do uzyskania lekkiej chrupkości. Jeśli przygotowujemy kurczaka to robimy tak samo - smażymy go do zrumienienia.
4. Do podsmażonego szpinaku dodać pokrojone w kostkę pomidory, pastę Tikka Masala oraz koncentrat pomidorowy, doprawić solą, cukrem i pieprzem. Podsmażyć około 3-5 minut.
5. Do szpinaku z pomidorami dodać podsmażone tofu lub pierś z kurczaka, chwilę podsmażyć.
Podawać z ryżem – najlepiej jaśminowym lub basmati.
Smacznego!
Czy nie wyglądają jak glony? Powiedzcie sami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz